Włamanie do browaru Alternatywa
Browar Alternatywa w Rudzie Śląskiej znalazł się na celowniku włamywaczy. Potencjalni sprawcy zarejestrowały kamery monitoringu znajdujące się w rudzkim browarze.
W ostatnim czasie nastąpiło włamanie do rudzkiego browaru rzemieślniczego Alternatywa. Sprawców nagrała kamera monitoringu w lokalu – to na pewno ułatwi sprawę znalezienia przestępców.
Włamanie do browaru Alternatywa
Epidemia koronawirusa sprawiła, że browaru Alternatywa nie otwarto w tym roku. Popularne miejsce na mapie naszego miasta działa od 4 lat, a w okresie wiosenno-wakacyjnym przechodzi prawdziwe oblężenie. Właściciele lokalu organizowali różnego rodzaju wydarzenia tematyczne i warsztaty rękodzielnicze. Niedawno browar znalazł się na celowniku włamywaczy.
„Kilka dni temu paru delikwentów zainteresowało się naszym Browarem! Wprawdzie mieli rękawiczki, lecz podjechali do „pracy” oklejonym samochodem z numerem telefonu. Niestety jednak trochę szkód narobili” – czytamy na facebooku lokalu.
Nieznani mężczyźni podjechali pod lokal służbowym pojazdem, który również zarejestrowano kamerą monitoringu, tak jak i wizerunki reszty sprawców.
Browar Alternatywa udostępnił na swoich social media wizerunki sprawców włamania:
Dlaczego lokalu nie otwarto w tym roku?
„Wszyscy ucieszyliśmy się z wiadomości o otwarciu ogródków i za chwilę całej strefy gastro! Telefony z rezerwacjami i pytaniami o nasze plany nie przestają dzwonić. Tym bardziej jest nam ciężko, bardzo ciężko, ale musimy w końcu podzielić się z Wami naszymi podjętymi decyzjami.” – informowali właściciele lokalu na social media.
Wyjaśnili także, że ostatnie miesiące dla nich były bardzo trudne.
„ (..) patrzenie na puste stoły, na tysiące litrów piwa, które z dnia na dzień się starzeje i w końcu trzeba je wylać, patrzenie w piątkowe i sobotnie wieczory w ciemność i ciszę naszego wymarzonego browaru, patrzenie na naszą alternatywną cudowną ekipę, która od miesięcy żyje nadzieją, że będzie lepiej, patrzenie na topniejące w zastraszającym tempie pieniądze potrzebne na spłatę kredytów, leasingów, energii utrzymującej instalacje i comiesięcznych stałych faktur. W końcu, w marcu powiedzieliśmy dość” – podkreślili na social media.
Źródło informacji: rudaslaska.com.pl